wtorek, 30 kwietnia 2013

Abi Tønnesen


Lëa: Cześć. Jak się nazywasz?
Abi: abi tønnesen
Lëa: Ile masz lat?
Abi: 21 ;)
Lëa: Co sądzisz o spędzaniu wolnego czasu tutaj, czyli na fikcyjnych kontach nk?
Abi: Z jednej strony uważam to za stratę czasu, ale z drugiej strony jest to dobra rzecz o ile ktoś umie z niej korzystać. W końcu tutaj możemy rozwijać swoja wyobraźnię tak jak robiliśmy to podczas zabaw w dzieciństwie czy też po prostu wyładowywać się literacko, emocjonalnie i chronić przed " złem tego świata".
Lëa: Czy wierzysz, że miłość z nk może zaowocować też w prawdziwym życiu?
Abi: Tak, o ile odpowiednio się dba o ta miłość w realu i nie jest ona tylko przez "internet"
Lëa: Co uważasz o tutejszych związkach z osobą tej samej płci?
Abi: Myślę ze jakiś procent w związkach gejowskich to dziewczyny w życiu prywatnym ale mogę się też mylić. Jednak nie mam nic przeciwko, w końcu dlaczego mamy ukrywać swoja orientacje na nk? To byłoby bez sensu.
Lëa: Czy uważasz, że dzięki fikcji masz lepsze słownictwo?
Abi: Nie, rozbudowane słownictwo i poprawną ortografię zawdzięczam raczej książką
Lëa: Twoi znajomi wiedzą, że prowadzisz życie fikcyjne?
Abi: Nie, jest Nowo taka moja mała tajemnica która pewnie zabiorę do grobu
Lëa: Powiedziałaś, że to Twoja tajemnica. Wstydzisz się jej, czy po prostu nie chcesz nikomu powiedzieć?
Abi: Raczej nie chce nikomu powiedzieć, jest to mój osobny świat do którego nikt z 'reala' nie powinien mieć wstępu
Lëa: Dobrze. Dziękuję za udzielenie odpowiedzi. Było mi miło.
Abi: Też dzięki i wzajemnie


poniedziałek, 29 kwietnia 2013

Gabriela McRain.

Lëa: Witam. Jak się nazywasz?
Gabriela: Witaj. Gabriela McRain. A Ty moja droga?  
Lëa: Ja jestem Lëa Mäye. Chciałabym porozmawiać z Tobą o fikcji. Mogę?
Gabriela: Miło mi Cię poznać. Owszem, na rozmowę o fikcji jestem zawsze chętna. 
Lëa: Opowiesz mi jedną ze swoich sytuacji, które przytrafiły się Tobie na fikcji?
Gabriela: Oh, i to z wielką przyjemnością.
Lëa: A więc, co najbardziej utkwiło w Twojej pamięci?
Gabriela: Bardziej stawiałabym na to co najbardziej mnie rozśmieszyło.
Ostatnio napisała do mnie dziewczyna, jednego z mężczyzn z którym piszę. Oczywiście od razu zostałam zwyzywana od "rozklepanych" panienek. Co mnie naprawdę rozbawiło. Osoba, nawet mnie nie znająca, wie przecież najwięcej! No tak. W końcu to XXI wiek. Chyba nie zdążę się do tego przyzwyczaić.. Cóż, wracając do tej dziewczyny. Nie rozumiem jak można przywiązywać aż tak wielką wagę do fikcji. Wiem o zakochaniu przez internet. Sama takie przeżyłam, z wzajemnością i tak się złożyło że jestem właśnie z tą osobą w związku w prawdziwym życiu. Różnie bywa. Mimo to nie sądzę by oboje znali się tak naprawdę.. Dziewczyna strasznie się ośmieszyła i pewnie już zawsze będę to wypominać moim znajomym, którzy mają z tego niezłą polewkę. Jak można komuś życzyć śmierci, wcześniej go wyzywając i mieszając z błotem? Nie czuję się, ani trochę winna rozbijając "fikcyjną rodzinę". Wystarczy stworzyć nowe konto lub po prostu nie umieszczać tego w innych fabułach. Idiotyzm..
Lëa: Powiedziałaś o tym temu mężczyźnie przez, którego zostałaś zwyzywana?
Gabriela: Tak, przeprosił mnie za jej głupotę.
Lëa: Czy masz z tą dziewczyną nadal kontakt?
Gabriela: Nie, nie. Wieczorem wydarzyło się coś złego, więc nawet nie miałam ochoty jej odpisywać.
Lëa: Dlaczego ona do Ciebie napisała?
Gabriela: Bo odbiłam jej chłopaka. Nie moja wina że nie chce już z nią pisać. To była tylko i wyłącznie jego decyzja.
Lëa: Gdybyś miała okazję przekazać jej coś, co by to było?
Gabriela: Numer do dobrego psychiatry i to by nie przywiązywała większej wagi do fikcji.
Lëa: Dziękuję za odpowiedzi na moje pytania. Było mi naprawdę miło.
Gabriela: Mnie również.



Karolina, 16 lat

Lëa: Moje pierwsze pytanie, zabrzmi oczywiście. Dlaczego próbowałaś się zabić?
Karolina: Powodem było bolesne rozstanie z moim chłopakiem. Bardzo go kochałam i pomimo tego co się zdarzyło nadal go kocham. Próbowałam o nim zapomnieć, ale dwóch lat nie da się od tak wyciąć z życiorysu. Załamałam się i coraz częściej myślałam o śmierci.
Lëa: Czy uważasz, że to co chciałaś zrobić było błędem?
Karolina: Owszem, ponieważ teraz poznałam wartościowych ludzi i czasem gdy wiem że mogło mi się udać, bo to była naprawdę kwestia wzięcia jeszcze jednej, czy dwóch tabletek robi mi się przykro.
Lëa: Ktoś ciebie uratował, czy sama zrozumiałaś, że nie warto?
Karolina: Nikt mnie nie uratował ani nie zrozumiałam że nie warto , ja to zrobiłam.. Mam dostęp do różnorodnych leków nałykałam się ich i zasnęłam z nadzieją że umrę. Obudziłam się rano ze strasznym bólem brzucha.
Lëa: Jak myśli, co zastałabyś po śmierci?
Karolina: Pustkę, męki.. nigdy o tym nie myślałam, ale zapewne nic przyjemnego.
Lëa: Jak opisałabyś swoje uczucia towarzyszące Tobie, przy braniu tych tabletek?
Karolina: Pamiętam, że strasznie płakałam, miałam żal do wszystkich i do samej siebie. Byłam roztrzęsiona i chciałam już to skończyć jak najszybciej. Można nawet powiedzieć, że byłam wściekła. 
Lëa: Ktoś wiedział o twojej samobójczej próbie?
Karolina: O próbie samobójczej wiedzieli tylko moje najlepsze przyjaciółki i przyjaciel. 
Lëa: Jaka była ich reakcja?
Karolina: Różne, zazwyczaj było to przytulenie i bardzo długa rozmowa. Na początku był wielki szok, ponieważ umiem maskować swoje uczucia i zawsze chodziłam uśmiechnięta, chociaż od środka dusiłam się we łzach. Nie wyglądałam na osobę, która może posunąć się do, aż tak głupiego czynu.
Lëa: Czy nie jest Tobie teraz wstyd, przez Twoją próbę przed znajomymi?
Karolina: Nie, ponieważ wiedzą w jakiej byłam sytuacji, wiedzieli również jak bardzo przeżyłam rozstanie. Wiedzą, że tego już nie zrobię. Trzeba rozmawiać o swoich problemach, a nie się ich wstydzić.
Lëa: Gdybyś miała możliwość powiedzieć coś wszystkim osobą, które próbowały się zabić, co by to było?
Karolina: Powiedziałabym im, że nie warto to robić, że warto żyć pomimo tego jak bardzo ma się w tej chwili popieprzone życie. Mamy przed sobą jeszcze wiele do przeżycia i nie skracajmy tego przez chłopaka rodziców kolegów itp. Czasem przychodzi taki moment, że mamy dosyć, ale trzeba wziąć się w garść.
Lëa: Dziękuję za ten wywiad. Dzięki Tobie zrozumiałam jak ważne jest życie.
Karolina: Ja również dziękuje, i cieszy mnie fakt, że to zrozumiałaś. Mam nadzieję, że osoby które to czytają również zdadzą sobie sprawę z wartości życia.





niedziela, 28 kwietnia 2013

Julia Brown


Lëa: Jak się nazywasz?
Julia: Jestem Julia Brown
Lëa: Co znaczy być oryginalnym?
Julia: Dla mnie oryginalnosc to bycie soba w kazdym momencie i etapie zycia a przy tym czucie sie pewnie.
Lëa: Czy często masz ochotę uciec od rzeczywistości?
Julia: Codziennie uciekam od rzeczywistosci
Lëa: Jakia piosenka ukazuje twoją sytuację w tym momencie?
Julia: Carly Rea Japsen - Tonight i gettin' over you.
Lëa: Co sądzisz o homoseksualistach?
Julia: Homoseksualisci sa boscy bardzo ich lubie.
Lëa: Z natury jesteś wredny/a, czy raczej miły/a?
Julia: Jestem bardzo wredna.
Lëa: Dziękuję.
Julia: Ja również dziękuję.


  

Anthony Delarotte


Lëa: Jak się nazywasz?
Anthony: Anthony
Lëa: Co znaczy być oryginalnym?
Anthony: Myślę,że żeby być oryginalnym wystarczy nie podążać za modą,która wcale się nam nie podoba. Zawsze kierować się swoim zdaniem i głośno je wyrażać. Być sobą, a nie kimś kim chcieliby inni żebyśmy byli.
Lëa: Czy często masz ochotę uciec od rzeczywistości?
Anthony: Praktycznie codziennie.
Lëa: Jakia piosenka ukazuje twoją sytuację w tym momencie?
Anthony:  Od kilku dni jestem ogromnym fanem piosenki w wykonaniu dwójki wspaniałych ludzi. Myślę,że idealnie teraz pasuje do wydarzeń mających miejsce w moim życiu.
http://www.youtube.com/watch?v=VeHw9LtsOUA&list=FLLkxzuV4RptCG4fNDJhg7Mw&index=11
Lëa: Co sądzisz o homoseksualistach?
Anthony: Homoseksualiści jak każdy z nas są ludźmi,zwyczajnymi ludźmi. Nie są w moich oczach kosmitami i trzymam kciuki aż Polska zalegalizuje związki partnerskie !
Lëa: Z natury jesteś wredny, czy raczej miły?
Anthony: Zależy jak dla kogo.
Lëa: Dziękuję za odpowiedzi. Mam nadzieję, że Tobie również było miło.
Anthony: Nie ma sprawy,powodzenia dalej. Wpadłaś na świetny pomysł

Aaron Weingart



Lëa: Jak się nazywasz?
Aaron: Aaron
Lëa: Co znaczy być oryginalnym?
Aaron: Oryginalnym? moim zdaniem nie kopiować nikogo i być sobą
Lëa: Czy często masz ochotę uciec od rzeczywistości?
Aaron: Często bardzo często.
Lëa: Jakia piosenka ukazuje twoją sytuację w tym momencie?
Aaron: avicii i could be the one
Lëa: Co sądzisz o homoseksualistach?
Aaron: Hmmm.. homoseksualiści .. do lesbijek nic nie mam na gejów dziwnie się patrzy ale nie jestem jakiś totalnie anty żeby ich nękać.
Lëa: Z natury jesteś wredny, czy raczej miły?
Aaron: Z natury raczej miły
Lëa: Dziękuję za odpowiedzi. Mam nadzieję, że Tobie również było miło.
Aaron: Mi też było miło :*


Amiee Aless Hemingway


Lëa: Jak się nazywasz?
Amiee: Amiee Aless Hemingway.
Lëa: Co znaczy być oryginalnym?
Amiee: To znaczy,że nie kopiujemy kogoś nie tylko ze względu na wygląd ale także pod względem charakteru. Powinniśmy być sobą i nie zwracajmy uwagi na to co ktoś o nas myśli.
Lëa: Czy często masz ochotę uciec od rzeczywistości?
Amiee: Szczerze? To nie, bo sami tą rzeczywistość sobie budujemy.
Lëa: Jakia piosenka ukazuje twoją sytuację w tym momencie?
Amiee: Hmm, chyba nie napisał nikt takiej , żeby oddała to co teraz się dzieje.
Lëa: Co sądzisz o homoseksualistach?
Amiee: Homoseksualiści są słodcy.
Lëa: Z natury jesteś wredna, czy raczej miła?
Amiee: To zależy, na początku mogę być wredna, ale jak kogoś poznaję i ten ktoś robi na mnie wrażenie, to staję się milsza.
Lëa: Jakie jest twoje ulubione zajęcie?
Amiee: Moim ulubionym zajęciem jest słuchanie muzyki, ale to chyba każdy lubi. No nie wiem dokładnie, dużo tego mam.
Lëa: Co sądzisz o kłamstwach?
Amiee: Czasami kłamstwa są dobrym warunkiem wyjścia z pewnej sytuacji. Nie powinno się kłamać, ale każdy to robi i czasami lepiej na tym się wychodzi. :)